okładka

okładka
O moich wnętrzach, pomysłach i inspiracjach, o kawałku mojego życia, części mnie samej, procencie moich marzeń i pierwiastku mojej duszy...

niedziela, 14 czerwca 2015

Przyjemnie co wieczór poczuć się jak w SPA :)

Długo zabierałam się do wpisu o łazience, bo wiecie jak to jest z jej sprzątaniem :). No ale w końcu przemogłam się, powynosiłam caaaałą masę rzeczy (ręczniki, pudełeczka, mydełeczka, buteleczki, setki zabawek do kąpieli) sprzątnęłam i porobiłam kilka zdjęć :)

Od samego początku chcieliśmy, żeby nastrój w naszej łazience był kojący i wyciszający. W sam raz na koniec ciężkiego i wyczerpującego dnia. I wiecie co? Chyba nam się udało, bo zawsze jak tam wieczorem wchodzimy to tak właśnie się czujemy :) - jak w SPA. Szczególnie za sprawą dużego prysznica, który wyszedł nam taki całkiem przypadkowo, bo szeroka wnęka, w której się ów znajduje, była tam od samego początku, więc idąc na łatwiznę nic z nią nie zrobiliśmy i jedyne co, to zamówiliśmy do niej drzwi :). Co prawda półki pod umywalką do tej pory czekają na szuflady (już chyba od pięciu lat :D) ale co tam :).









Czasami mam takie przebłyski, że wolałabym ją w stylu skandynawskim, albo nawet francuskim, ale potem wchodzę do niej i czuję takie odprężenie, że ostatecznie stwierdzam, że dobrze, że jest tatka, jaka jest :). A wiecie co w niej jest najprzyjemniejszego? A no to, że możemy z niej korzystać we dwójkę ;-)






Do następnego!


2 komentarze:

  1. Samą prawdę piszesz..... Wasza łazienka jest fantastyczna. Byłam, więc wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Jak to wszystko pięknie wygląda na zdjęciach eh... :) Prawda jest taka, że jak wniosłam z powrotem cały ekwipunek to czar prysł ;-)

      Usuń